wtorek, 5 czerwca 2012

Gdzie nie stosować lepiej ogrzewania podłogowego.

Mimo wieli zalet wodne ogrzewanie podłogowe ma tez wady - długo się nagrzewa i wolno stygnie.


Jedną z charakterystycznych  cech ogrzewania podłogowego jest duża bezwładność cieplna - temperatura podłogi , która w tym wypadku jest grzejnikiem , zmienia się powoli.Od momentu uruchomienia ogrzewania do chwili , kiedy w pomieszczeniu zacznie się odczuwać jego działanie , mijają godziny.Także po wyłączeniu żródła ciepła podłoga jeszcze przez długi czas pozostaje nagrzana.To utrudnia regulacje temperatury w pomieszczeniu.Dlatego ogrzewanie podłogowe nie jest najlepszym rozwiązaniem w pomieszczeniach , z których nie korzysta się cały czas. Także tam , gdzie znaczna część podłogi ma być zastawiona meblami czy zabudowana , lepiej nie stosować ogrzewania podłogowego.


Jedynie meble na nóżkach  o wysokości ponad 10 cm mają niewielki wpływ na ilość ciepła przekazywanego
do pomieszczeń. Trzeba mieć też świadomość , że moc ogrzewania podłogowego jest ograniczona , co wynika z konieczności ograniczenia , ze względu na komfort cieplny , średniej temperatury podłogi w strefie stałego przebywania ludzi do 26*C. W prawdzie norma dopuszcza 29*C , ale zbyt wysoka temperatura podłogi może   powodować dolegliwości zdrowotne.Jedynie w łazienkach można bez przeszkód zastosować temperaturę 33*C ,a w okolicach okien nawet 35*C ,  by zrównoważyć nieco niższą temperaturę powietrza wynikającą ze strat ciepła przez okna .
Z ograniczenia temperatury powierzchni podłogi wynika możliwość dostarczania ciepła w ilości do około 100 W/mkw powierzchni grzewczej.W większości przypadków w dobrze ocieplonych domach to wystarczy . Ale jeśli w praktyce ciepło będzie przekazywane jedynie przez część podłogi , ogrzewanie podłogowe może nie zapewnić wymaganej temperatury .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz