Aby ciepło z kominka trafiało do różnych pomieszczeń ( także tych zlokalizowanych na piętrze czy poddaszu), do wkładu kominkowego podłącza się system dystrybucji gorącego powietrza (w skrócie DGP). To specjalna sieć zaizolowanych stalowych przewodów o średnicy 100 - 250 mm, którymi ogrzane powietrze dostarczane jest do poszczególnych wnętrz. Przepływa ono uprzednio między elementami obudowy wkładu a jego korpusem, od którego się ogrzewa. Następnie jest transportowane do przewodów, które ukrywa się nad sufitem podwieszonym (wykończonym obudową płyt gips - karton), dzięki czemu instalacja jest niewidoczna.Wyloty ciepłego powietrza w postaci kartek lub anemostatów umieszcza się w ścianie bądż suficie pomieszczeń, które mają być ogrzewane kominkiem. Jak widać budowa takiego systemu nie jest zbyt skomplikowana, co sprawia też, ze jest niezawodna oraz niedroga.
By docierało bez przeszkód.
W systemie dystrybucji gorącego powietrza ciepło może być dostarczane do pomieszczeń w sposób grawitacyjny - następuje to wskutek efektu kominkowego, który polega na tym, że ogrzane powietrze unosi się w górę głównym kanałem nawiewnym. Ponieważ efekt ten występuje wyłącznie w przewodzie głównym, kanały poziome powinny być jak najkrótsze.W przeciwnym wypadku ciąg kominowy nie będzie w stanie pokonać oporów ruchu powietrza w kanałach (im są one dłuższe i bardziej skomplikowany jest ich układ, tym większe będą opory).Aby zminimalizować opory powietrza, stosuje się kanały o większych przekrojach - najlepiej, jeśli będą one miały okrągły lub kwadratowy kształt. Pomocne w zminimalizowaniu oporów jest tez stosowanie osobnych kanałów prowadzących z kominka do pomieszczeń oraz stosowanie kratek wywiewnych o dłużej powierzchni. Grawitacyjny system rozprowadzania ciepła jest najprostszym rozwiązaniem, jednak w ten sposób może ono trafić jedynie do wnętrz zlokalizowanych przy kominku lub znajdujących się bezpośrednio nad nim.Sprawdzi się więc w domach o niewielkiej powierzchni.Jego największą zaletą jest natomiast niezawodność, gdyż działanie takiego systemu nie jest uzależnione od energii elektrycznej.Przemawiają za nim również stosunkowo niewysokie koszty montażu materiałów.
Aby ciepło trafiało do wnętrz nawet znacznie oddalonych od pomieszczenia z kominkiem, warto się zastanowić nad zastosowaniem systemu wymuszonego.W tym przypadku gorące powietrze jest rozprowadzone do poszczególnych części domu za pomocą wentylatora (turbiny) napędzanego energią elektryczną.Taki wentylator umieszcza się na wylocie powietrza do kominka, czyli pod wkładem kominkowym lub głównym kanale nawiewnym. Zamontowany za obudową kominkową, może jednak bardzo hałasować.
Wentylator wprawia w ruch gorące powietrze, dzięki czemu trafia ono do nawiewników nawet znacznie oddalonych od kanału głównego (do 10 m) - wystarczy, że będzie miał odpowiednią moc.Również w przypadku systemów DGP z wymuszonym obiegiem warto zadbać o to, aby opory były jak najmniejsze - da nam to pewność co do niezawodnej pracy instalacji.Nie będziemy zmuszeni używać wentylatora o dużej mocy, który może głośno pracować, przez co stanie się uciążliwy dla domowników.Unikniemy również mniejszego zużycia energii przez taką turbinę i - co z tym idzie - wyższych kosztów ogrzewania. Napędzane powietrze, płynąc przez kanały, może powodować powstawanie dokuczliwych szumów. Aby zminimalizować hałas, również w tym przypadku kanały powinny mieć duże przekroje,dzięki czemu powietrze będzie w nich wolniej płynęło. Kanały powinny być tak obłożone izolacją, np.wełny mineralnej, która nie tylko uchroni je przed ucieczką ciepła, ale będzie dobrym izolatorem akustycznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz