niedziela, 1 grudnia 2013

Zaciekła walka z zaciekaniem.

Jest rudy złuszczony i często ma bąble. To nie rysopis kloszarda, tylko krótka charakterystyka zacieku. Pojawia się on na ścianie lub suficie wkrótce po zalaniu. Co robić, żeby nie został po nim najmniejszy ślad.

Najczęściej zacieki powstają w rezultacie zalania, którego przyczyną bywa przeważnie awaria instalacji wodnej, usterka pralki lub zmywarki albo nieszczelny dach. Pojawiają się na sufitach i ścianach przy suficie.
Gdy miejsce przez które ciekła woda, trochę  wyschnie tworzą się wokół niego rude zakola ( ślady rdzy ze stali zbrojeniowej), pojawiają się purchle,  łuszczy się farba i odspaja, a czasem wręcz odpada tynk. Często jednak, gdy nie doszło do większego zalania , kończy się na brudnych plamach . Jak sobie poradzić z małym zaciekiem i z tym rozległym , któremu towarzysza liczne uszkodzenia.

Kiedy zacząć?
Do usuwania skutków zalania powinniśmy przystąpić dopiero wówczas , gdy mamy pewność, że woda więcej się w tych miejscach nie pojawi . Musi być więc zlikwidowana przyczyna zalania . W innym razie nasze wysiłki pójdą na marne, bo cała operację , kiedyś trzeba będzie powtórzyć . Musimy też poczekać aż zaciek całkowicie wyschnie . Czasem trwa to nawet kilka tygodni , zwłaszcza gdy many strop gęstożebrowy ( z pustaków) lub z płyt kanałowych . Woda może bowiem przez pewien czas zalegać w otworach i kanałach , zanim zupełnie przesiąknie przez strop . Możemy ten proces przyspieszyć , nawiercając otwory w stropie i spuszczając resztki wody, ale lepiej poczekać , aż sama wypłynie i odparuje .

Sposób na mały zaciek?
Gdy po wyschnięciu wody okaże się , że jedynym widocznym śladem zalania jest zabrudzenie na ścianie lub suficie , a tynk i farba dobrze się trzymają , czeka nas tylko malowanie.Najpierw musimy zamalować plamy specjalną farbą do neutralizacji plam . Kupimy ją w każdym sklepie budowlanym . Jest dość droga ale potrzeba jej niewiele .Na drugi dzień po zamalowaniu plam możemy pomalować cały sufit lub ścianę , używając farby dyspresyjnej - akrylowej lub lateksowej . Oczywiście można też zamalować jedynie zalany fragment , jednak miejsce to może się póżniej odcinać od reszty.

Likwidacja trudnego zacieku>
Zacieków z tłuszczu , sadzy czy rdzy nie da się łatwo zamalować . Wielokrotnie nanoszona farba sprawia że powłoka w końcu zaczyna się łuszczyć , a plamy i tak z pod niej prześwitują . Jak usunąć stare zacieki? Są na to dwa sposoby . Pierwszy polega na ich zeszlifowaniu . W tym celu trzeba zedrzeć ze ściany farbę razem z wierzchnią warstwą tynku , a następnie odsłonięte miejsce na nowo otynkować lub wykończyć gładzią gipsową . Przy okazji remontu warto też uzupełnić ewentualne spękania tynku lub ubytki powierzchniowe .
Nadają się do tego lekkie masy szpachlowe , które można póżniej malować .
Sposób drugi to odizolowanie zacieków warstwą specjalna farby podkładowej ( gruntującej ) .
Tworzy ona na ścianie nieprzepuszczalną błonę , redukując w ten sposób i wyrównując chłonność podłoża , co zapewnia równomierna przyczepność i jednolity odcień farby na całej malowanej powierzchni . Przy okazji wzmacnia też jej strukturę i wypełnia drobne nierówności .
Zagruntowaną powierzchnię można malować bez obaw , że stare plamy znów sie pojawią .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz